Dziękujemy za pomoc Heniowi- jest już u nas w fundacji!

Dziękujemy za pomoc Heniowi- jest już u nas w fundacji!

Kochani,

Ogromnie dziękujemy Wam za pomoc w uratowaniu Henia- wspólnymi siłami w ostatnich chwilach wykupiliśmy go i tym samym, uchroniliśmy tego biedaka przed śmiercią. Gdy przyjechaliśmy do handlarza, aby zapłacić za życie Henia i zabrać go do naszej fundacji, handlarz powiedział że o mały włos nie minęliśmy się z tirem, do którego miał być załadowany zrozpaczony Henio i pojechać wprost do rzeźni.

Dziękujemy Wam, bo dzięki każdej osobie, która wykonała gest w stronę Henia on żyje i teraz, będąc już w naszej fundacji, będzie mógł zostać objęty tak potrzebną opieką weterynaryjną, jak i opieką behawioralną, która pomoże Heniowi w jego problemach, czyniących go koniem niebezpiecznym w oczach innych ludzi. Po diagnostyce weterynaryjnej i podjęciu odpowiedniego leczenia, zaczniemy z Heniem pracować, bo naszym marzeniem jest, aby znalazł on kochającego opiekuna i dom adopcyjny-  odmieniamy konie, ich życie z koszmaru zmieniamy w bajkę, a jesteśmy w stanie działać, gdyż wy dajecie nam ogromne wsparcie i razem, wspólnymi siłami, pasją, naszym profesjonalizmem i doświadczeniem ratujemy konie, w stronę których inni nawet nie patrzą.

Dla Henia, wszyscy razem jesteśmy już super bohaterami! Bardzo Wam dziękujemy i cieszymy się, że jesteście z nami Kochani!

Dziękujemy za pomoc tym maleństwom- kotki są już do adopcji realnej!

Dziękujemy za pomoc tym maleństwom- kotki są już do adopcji realnej!

Kochani,

Z całego serca dziękujemy za pomoc naszym maleństwom, które straciły swoją kocią matkę i niestety, wychowywały się bez niej i na mleku z butelki- zrobiliśmy wszystko, aby czuły się u nas dobrze, aby czuły bezpieczeństwo i naszą miłość.

Kotki musiały walczyć o życie, były słabe i niestety, walka o ich życie była ciężka, bo kociaki musiały w pewnym momencie trafić na antybiotyki i kroplówki- ale udało się i z waszą pomocą one żyją i mają się dobrze!

Teraz, kotki są już coraz starsze, a razem z wiekiem, przybyło im urody- są pięknymi pieszczochami, umiejącymi załatwiać się do kuwety i jedyne o czym jeszcze marzą, pomimo tego, że już żyją jak w bajce, to mieć swojego jedynego opiekuna i dom adopcyjny.

Może ktoś z was marzy o pięknym dachowcu?

Telefon w sprawie adopcji: 662 224 089