Fundacja Pasja

Adopcja wirtualna Róży

Moc przyjaźni!

ZAPISZ SIĘ DO NASZEGO NEWSLETTERA!






Dzienne pokrycie leczenia
50 zł


Dzienne pokrycie posiłków
14 zł


Dzienne utrzymanie
20 zł


Miesięczne utrzymanie
600 zł


Przekaż dowolną darowiznę:




Możesz dokonać darowizny  wpisując w tytule przelewu np. "Róża'' na numer konta:
Swift/Bic: BPKOPLPW IBAN:
PL: 72 1020 5242 0000 2302 0453 8427

Adopcja Róży

Kobyłka, potraktowana jak zabawka, skazana na rzeź…

Była koniem niespodzianką dla swojej młodej opiekunki od jej rodziców. Szczęście było ogromne, jednak radość  tych dwojga nie trwała długo… Piękny boks, mnóstwo smakołyków, wspaniała kolekcja czapraków, ochraniaczy i owijek o przeróżnych wzorach – na nic to wszystko się zdało, iż mała opiekunka wspaniałej gniadej klaczy, wcale nie poczuła do niej prawdziwej więzi i miłości, mimo jej łagodnego i bardzo przyjacielskiego charakteru…

Miesiąc za miesiącem mijał a urokliwa klaczka coraz rzadziej widywała swoją opiekunkę w stajni.

Tak bardzo tęskniła za swoją małą przyjaciółką. Z czasem, relacje tych dwojga z bardzo zżytych, stawały się coraz słabsze, niczym tęcza, szykująca się do zaniknięcia…

Jednak dziewczynka wreszcie odwiedziła kobyłkę, by pochwalić się swoim koleżanką.

Ta miła z początku niespodzianka, wcale taka radosna nie była. Dziewczynka, szybko przeczyściła Różyczkę, gdyż takie imię nosiła kobyłka i zabrała ją na jazdę, lecz nie po to, by znów przeżyć wspaniałe chwile razem, złączyć swe dusze w jedność, lecz po to, by pochwalić się nowym  koleżanką swoim nabytkiem.  Ani opiekunka Różyczki, ani jej rodzice, nie zdawali sobie tym samym Sprawy, że przez ich zaniedbanie i niewiedzę,  rozpoczną straszliwy rozdział w życiu tej biednej istoty…

Po ogromnym wysiłku, jaki  kobyłka przeżyła po tak długiej przerwie od jazd, jej zastane ciało, uległo poważnym uszkodzeniom.

Ta niewinna, oddana, przyjacielska i kochana klacz, mająca przed sobą jeszcze ogrom życia, życia spędzonego w radości i szczęściu, przez głupotę ludzką,  sprzedana została handlarzowi, który stwierdził, że najbardziej opłacalne dla niego będzie ją upaść i wysłać w podróż do miejsca, gdzie zobaczy namiastkę piekła, a później, po ogromnym cierpieniu, odejdzie w zapomnienie raz na zawsze…

Jednak nic takiego się nie wydarzyło, ponieważ z waszą pomocą wykupiliśmy Różę i zapewniliśmy odpowiednie leczenie i podarowaliśmy życie.

Doszło do uszkodzenie przyczepu mięśnia międzykostnego. Weterynarz stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem będzie podać kobyłce PRP. Podanie PRP kosztuje jednorazowo 2000 złotych.  Róża poddana jest również  terapii ESWT, a dokładniej zabiegom schock wave.  Koszt jednego zabiegu ESWT kosztuje 400 złotych, a potrzebnych jest ich dziesięć.

Kobyłka jest w trakcie terapii. Po niej, czeka ją rehabilitacja.

Wszystkie zabiegi są bardzo kosztowne, rozległe w czasie, jednak Róża już pragnie poznać swojego nowego opiekuna wirtualnego.

Może to ty nim zostaniesz?

Adopcja wirtualna to wspaniała alternatywa, gdy nie masz zbyt dużo czasu lub możliwości, by zajmować się zwierzęciem u siebie w domu.

Ponadto,  wraz z nami będziesz każdego dnia otaczał ją opieką i zadbamy również, abyś stał się częścią jej życia. Jako Wirtualny Opiekun regularnie otrzymujesz zdjęcia i ciekawostki o swoim wybrańcu, możesz go odwiedzać, nadać mu nowe imię czy podarować nowy prezent

Przekaż dowolną darowiznę:





Wesprzyj

Wesprzyj fundacje

Wybierz kwotę darowizny:

Wpłać dowolną kwotę:

Chcesz uzyskać
więcej informacji?

665 403 450