Fundacja Pasja

Tynia- kotka, która została porzucona ze względu na swoją chorobę…

 Prosimy Cię o pomoc!

ZAPISZ SIĘ DO NASZEGO NEWSLETTERA!






Zbiórka dla Tyni

Serce mi pęka, gdy znów przed swoimi oczami widzę osowiałą kotkę, której spojrzenie ma w sobie tysiąc smutków i jednocześnie słyszę od Pani, która ją znalazła, że ta biedulka została najpewniej porzucona.

Codziennie, na całym świecie, zwierzęta pozbawiane są swoich dotychczasowych domów i opiekunów, z którymi zamiast spędzić całe życie, spędzają kilka tygodni albo miesięcy, a później, są bestialsko wystawiane na próg, wyrzucane do rowów, zostawiane w lesie.

Osoba, która skrzywdziła Tynię, wyrzucając ją jak zwykłego śmiecia, zrobiła coś o wiele gorszego, niż tylko pozbawienie kotki dachu nad głową, bowiem wiecie jak straszne jest uczucie, gdy chwilę wierzy się, że ma się przy sobie osobę, która kocha cię bezgranicznie i nagle dostrzega się w niej, nie ukochanego przyjaciela a wroga? I nagle ciepła ręka, zamienia się w muskanie chłodnego wiatru? A przyjemne leżysko w jakąś niewygodną dziurę?

Zabraliśmy kotkę Tynię do naszej fundacji. Jest ona mocno osowiała i ma świerzb- przebywa w izolatce, bo z świerzbem nie może mieć kontaktu z innymi podopiecznymi, choć widać, że bardzo by jej on pomógł, bo kotka, pomimo krzywdy jakiej zaznała, lubi kontakt z człowiekiem a samotność bardzo mocno ją przytłacza. Ciekawe, czy właściciel porzucił ją tylko ze względu na to, że zaraziła się świerzbem… serce pęka, że tacy ludzie, wyrzucają zwierzęta, gdy te okażą się jakkolwiek chore… najpierw wzbudzają w nich zaufanie, a później ranią ich delikatne serduszka.

Pani, która znalazła Tynię, bardzo ją polubiła- mówiła, że łezka w oku się kręci, że musi ją oddać, ale ma swojego kota, z którym jest zżyta od lat, a ten nie akceptuje innych kotów- powiedziała nam, że ma nadzieję, że kotka będzie miała u nas dobrze i znajdzie nową rodzinę, z którą zostanie do końca.

Na razie Tynia jest pod kontrolą weterynarza- nie wiemy  jeszcze, co jej jest, ale kotka jest mocno osowiała. Zaczęliśmy już leczenie świerzbu i mamy nadzieję, że niedługo z Tynią będzie wszystko w porządku.

Jej diagnostyka, opieka weterynaryjna, leczenie świerzbu oraz koszty podstawowego utrzymania to 900 złotych- jeżeli możesz, pomóż nam opłacić leczenie Tyni- kotki, która jako kolejna niewinna istota, została porzucona przez człowieka, gdy jej ciało zaatakowała choroba.

Wprowadź kwotę darowizny




Możesz dokonać darowizny  wpisując w tytule przelewu np. "Tynia'' na numer konta:
Swift/Bic: BPKOPLPW IBAN:
PL: 72 1020 5242 0000 2302 0453 8427
Jeżeli chcesz wiedzieć czy udało się pomóc. Podaj w tytule przelewu swój numer tel. oddzwonimy lub zapisz się do naszego newslettera! 🙂

Wesprzyj

Wesprzyj fundacje

Wybierz kwotę darowizny:

Wpłać dowolną kwotę: